Licorice Pizza
- USA, 2021
- 133 min min.
- format: polskie
- obsada: Bradley Cooper, Sean Penn, Tom Waits, John C. Reilly, Maya Rudolp
„Licorice Pizza” to najnowszy film wybitnego Paula Thomasa Andersona, reżysera takich produkcji jak „Nić widmo”, „Boogie Nights” czy „Mistrz”.
Historia toczy się na początku lat siedemdziesiątych w dobie wolności, eklektycznej mody i rewolucyjnej muzyki. Ukazane z ogromną czułością i sentymentem do epoki, szczenięce zauroczenie dorastających w Los Angeles Alany i Gary’ego rozwija się na tle powstawania pierwszych filmowych mega produkcji w Fabryce Snów i wielkich przemian kulturowych czasu wolnej miłości. Oprócz debiutujących Alany Haim i Coopera Hoffmana (syna nieodżałowanego Philipa Seymoura Hoffmana) w filmie występują również: Bradley Cooper, Sean Penn, Tom Waits, John C. Reilly, Maya Rudolph i inni.
Jedną z głównych ról gra debiutant, syn nieodżałowanego, wybitnego aktora Philipa Seymoura Hoffmana (1967–2014), urodzony w 2003 roku Cooper Hoffman. Jego matką jest twórczyni kostiumów Mimi O’Donnell.
Wybór Coopera okazał się strzałem w dziesiątkę. Wraz z Alaną Haim, również debiutującą na dużym ekranie, Hoffman zwyciężył w kategorii „Przełomowy występ” w rankingu ogłoszonym przez National Board Of Review. Znalazł się także wśród nominowanych do Złotych Globów – a więc jednych z najbardziej prestiżowych nagród w branży filmowej – w kategorii Najlepszy aktor w komedii lub musicalu. To jedna z czterech nominacji dla „Licorice Pizza” (pozostałe to: Najlepsza komedia lub musical, Najlepsza aktorka w komedii lub musicalu i Najlepszy scenariusz). Zdobywców Złotych Globów poznamy 9 stycznia, podobnie jak werdykt Critics Choice Association (8 nominacji dla „Licorice Pizza”, w tym dla Coopera Hoffmana w kategorii Najlepszy młody aktor lub aktorka).
Dlaczego nowy film Paula Thomasa Andersona nosi tytuł „Licorice Pizza”?
W ostatnim dniu roku, 31 grudnia, na ekrany polskich kin wchodzi „Licorice Pizza”, czyli – jak zapowiedział magazyn „Variety” – „prawdopodobnie najbardziej czuły i optymistyczny film” w karierze ośmiokrotnie nominowanego do Oscara reżysera Paula Thomasa Andersona („Aż poleje się krew”). W filmie, z udziałem Bradleya Coopera („Narodziny gwiazdy”), Seana Penna („Obywatel Milk”) i Johna C. Reilly’ego („Chicago”), główne role grają debiutanci – Alana Haim, znana z siostrzanego muzycznego trio Haim, oraz 18-letni Cooper Hoffman, syn zmarłego w 2014 roku, niezapomnianego Philipa Seymoura Hoffmana.
Tytuł filmu może kojarzyć się z jedzeniem, ale czy rzeczywiście właśnie o to chodziło twórcy? Bynajmniej! Źródła tytułu filmu, który jest swoistym hołdem dla czasu i miejsca akcji – San Fernando Valley w latach 70. ubiegłego wieku, należy szukać w kulturze młodzieżowej tamtej epoki w południowej Kalifornii. Licorice Pizza to bowiem nazwa sieci sklepów płytowych, która działała w latach 1969–1986. Paul Thomas Anderson, który urodził się i wychował w Los Angeles, nawiązuje więc do czasów swego własnego dzieciństwa. Historia wyrażenia „licorice pizza”, funkcjonującego ówcześnie jako synonim płyt winylowych, sięga zresztą jeszcze dalej w przeszłość, bo do początku lat 60. Otóż podczas koncertu duetu Bud & Travis w Santa Monica Civic Auditorium muzycy zażartowali, że w okresie, gdy sprzedaż ich płyt leżała, mogli, po posypaniu czarnych krążków ziarnami sezamu, oferować je w sklepach spożywczych jako „pizzę z lukrecją”.
W filmie Paula Thomasa Andersona znajdzie się nie tylko spora szczypta nostalgii, ale i wiele doskonałej muzyki z lat 70., w tym utwory Davida Bowiego, The Doors, Paula McCartneya z zespołem Wings, Chucka Berry’ego, Sonny & Cher i innych znakomitych wykonawców.