Wydarzenia
Cykle
Absolutny triumf horroru! Oryginalny, przyprawiający o dreszcze i pełen zwrotów akcji najnowszy film od studia A24, które dało nam m.in. „Dziedzictwo. Hereditary” i „Midsommar. W biały dzień”. Mistrzowski horror Ti Westa o młodych filmowcach, którzy w domu na odludziu muszą zmierzyć się z ekscentrycznymi gospodarzami i z przerażającymi wydarzeniami, których nie było w scenariuszu... W rolach głównych: Mia Goth („Suspiria”, „Nimfomanka”) Jenna Ortega („Krzyk”, „Naznaczony”) i Scott Mescudi, znany jako raper Kid Cudi.
Grupa początkujących filmowców udaje się do domu na odludziu w Teksasie, by nakręcić tam swój sekretny film. Starsi, ekscentryczni gospodarze, którzy wynajmują im posiadłość, szybko zaczynają się interesować swoimi gośćmi i wkrótce ich podejrzana ciekawość przybiera drastyczny obrót.
Głosy prasy:
„Boogie Nights” spotyka „Teksańską masakrę piłą mechaniczną”
Matthew Jacobs, Thrillist
„Oryginalny i soczysty horror, który was nie zawiedzie”
Richard Roeper, Chicago Sun Times
„Piekielnie dobry”
Tim Teeman, The Daily Beast
Penélope Cruz i Antonio Banderas, ponownie razem na dużym ekranie! Tym razem w błyskotliwej i ostrej jak brzytwa komedii o świecie filmu i wszystkich grzeszkach show-biznesu. Obraz „Boscy” znalazł się w Konkursie Głównym 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i z miejsca przyciągnął uwagę dystrybutorów z całego globu. Ekscentryczny milioner postanawia stworzyć film, dzięki któremu zapisze się w historii. Aby tego dokonać, sięga po najlepszych z najlepszych. Na fotelu reżysera zasiada więc równie słynna co kontrowersyjna Lola Cuevas (Penélope Cruz), która do głównych ról w filmie angażuje prawdziwe legendy w swoim fachu. Jej wybór pada na hollywoodzkiego amanta Félixa Rivero (Antonio Banderas) oraz ikonę teatru Ivána Torresa (Oscar Martínez). Problem w tym, że obaj panowie, choć w swoich kategoriach osiągnęli i zdobyli już wszystko, cierpią na przerost ego i delikatnie mówiąc, nieszczególnie za sobą przepadają. Żeby sprostać zaskakującym pomysłom Loli, aktorzy z najwyższej półki będą musieli znaleźć jednak wspólny język i zmierzyć się z dziedzictwem własnych karier. Pytanie tylko, kto z nich pozostanie na placu boju, kiedy po raz pierwszy wybrzmi słynne: „Kamera i… akcja!”?
Kurt (znany ze „Stranger Things” Joe Keery) od lat bezskutecznie marzy o statusie influencera i wielkiej popularności w Internecie. W kolejnej próbie osiągnięcia swojego marzenia zostaje kierowcą taksówki w aplikacji Spree. Gdy nagrywane przez niego filmiki nie zyskują spodziewanego zainteresowania, zaczyna zabijać swoich pasażerów i transmitować morderstwa na żywo w Internecie. A wszystko to w pogoni za subami.
„Spree” to drapieżna, wyprodukowana między innymi przez Drake’a i rozgrywająca się w całości na ekranach smartfonów i kamerek GoPro satyra na social media. Czarny humor i groteska mieszają się tu ze społeczną refleksją, a wydarzenia szybko nabierają niespodziewanego tempa. Całość opowiadana jest w intrygujący formalnie sposób znakomicie przystający do poetyki współczesnego internetu, dzięki czemu „Spree” wygląda jak jedyna w swoim rodzaju ekranizacja „GTA” doprawiona nawiązaniami do „American Psycho”. Patrzy się na to trochę jak na kompilacje wypadków z rosyjskich ulic – wiemy, że nie powinniśmy oglądać, ale nie możemy oderwać wzroku.
Przejmujący dramat o zwyczajnych ludziach, którzy stanęli w obliczu niecodziennej tragedii…Niecodziennej, a która może przydarzyć się każdemu z nas. "Odkupienie" to film, który był sensacją na festiwalu w Sundance, z wybitnymi rolami Jasona Isaacsa, Marthy Plimpton, Ann Dowd i Reeda Birney’a.
Wiele lat po niewyobrażalnej tragedii, która połączyła ich losy, dwie pary rodziców siadają naprzeciwko siebie w przykościelnej salce, aby odbyć najtrudniejszą rozmowę swojego życia. Początkowo onieśmieleni, z czasem odsłaniają się coraz bardziej, pozwalając, aby emocje wzięły górę i doprowadziły do dramatycznego, chwytającego za serce finału. W swoim poruszającym debiucie, scenarzysta i reżyser Fran Kranz zabiera widzów w podróż po odkupienie w głąb największych lęków, żalu i gniewu.